Poszukiwanie mistycznego przesłania w filmach jest niezwykle wzmacniające. Oglądając filmy uzyskujemy wglądy i większą samoświadomość. Filmy poszerzają naszą świadomość, ćwiczą wyobraźnię. Film- jak poezja- jest subtelnym wołaniem serca. Przypomina nam o tym, co już dobrze wiemy, pomaga zmienić się i być bardziej elastyczną osobą, jest katalizatorem dla twórczej, odważnej zmiany.
Marsha Sinetar
Czytamy książki, by odkryć, kim jesteśmy. To, co inni ludzie- prawdziwi czy wymyśleni- robią i myślą, i czują, jest bezcennym przewodnikiem w zrozumieniu kim jesteśmy i kim możemy się stać.
Ursula K. LeGuin

poniedziałek, 24 maja 2010

Oskar i pani Róża


Oskar ma 10 lat, ma raka, nie wierzy w Boga, jego rodzice to "kompletni debile", a jedyną osobą, która go rozumie jest ciocia Róża. To ona namawia go, by rozpoczął korespondencję z Bogiem...

"Na imię mam Oskar, mam dziesięć lat, podpaliłem psa, kota, mieszkanie (zdaje się, że nawet upiekłem złote rybki) i to jest pierwszy list, który do Ciebie wysyłam, bo jak dotąd, z powodu nauki nie miałem czasu (...) No więc równie dobrze mógłbym napisać 'Nazywają mnie Jajogłowym, wyglądam na siedem lat, mieszkam w szpitalu z powodu mojego raka i nigdy się do Ciebie nie odzywałem, bo nawet nie wierzę, że istniejesz.'"


"-A po co miałbym pisać do Pana Boga?

- Może poczułbyś się mniej samotny?
- Mniej samotny z kimś, kto nie istnieje?
- Spraw, żeby istniał-
Pochyliła się w moją stronę - Za każdym razem, kiedy w niego uwierzysz, będzie trochę bardziej istniał. Jeśli się uprzesz, zacznie istnieć na dobre. I wtedy ci pomoże.
- Co mogę mu napisać?

- Podziel się z nim swoimi myślami. Myśli, których się nie zdradza, ciążą nam, zagnieżdżają się, paraliżują nas, nie dopuszczają nowych i w końcu zaczynają gnić."


"Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy".

"Oskar i Pani Róża" E-E. Schmitt

Chyba nie przesadzę jeśli napiszę, że to najpiękniejsza książka jaką w życiu przeczytałam. Pokazuje ona w pewnym sensie drogę, to jak się powinno żyć. 12 dni, a każdy dzień to 10 lat życia. Można przeżyć 12 dni w szpitalu bardziej intensywnie niż niektórzy przeżywają całe swoje życie.

"Opowieść Schmitta jest przypowieścią nie tylko o dziecku, ale i o nas- dorosłych, naszych uprzedzeniach, fobiach i niespełnieniach. W głębszym wymiarze książka Schmitta to również próba odpowiedzi na pytanie: jak żyć?"
Piotr Huniewicz "Polityka"

"Prawie każda strona przynosi ważną myśl, uczy doceniać chwilę, akceptować cierpienie."
Roman Praszyński "Elle"

"Ta krótka powiastka była porównywana do 'Małego Księcia', według mnie jest nawet lepsza, bo nie tak czułostkowa. Działa jak ekstrakt przywracający wiarę"
Igor Kościelniak "Przekrój"

Brak komentarzy: